Wypadek na stoku to sytuacja, o której myśli mało który narciarz czy snowboardzista. Życie pokazuje, że takie przypadki czasem się zdarzają i warto zawczasu do nich się przygotować.
Przede wszystkim warto wiedzieć jak zachować się gdy przytrafi się nieszczęście. Pierwsza czynność, jaką należy wykonać w razie wypadku na stoku to zabezpieczenie miejsca zdarzenia, aby uchronić poszkodowanego i osoby udzielające mu pomocy przed kolejnym wypadkiem. Dobrą praktyką jest wbicie w śnieg skrzyżowanych kijów czy nart powyżej miejsca zdarzenia. Nadjeżdżający z góry z daleka dostrzegą ten znak i będą wiedzieć, że to miejsce trzeba ominąć.Jeżeli poszkodowany jest nieprzytomny, krwawi lub ma problemy z poruszaniem się należy wezwać służby ratownicze, a do czasu ich przybycia przystąpić do udzielania pierwszej pomocy. Jeśli obrażenia są lekkie i poszkodowany będzie w stanie się poruszać, warto pomóc mu przenieść się na skraj stoku, aby tam bezpiecznie doczekał do przybycia profesjonalnej pomocy.
Utrata zdrowia to jedno, a koszty leczenia poszkodowanego to drugie. Szczególnie w przypadku kiedy wypadek wydarzył się poza granicami Polski. Dlatego też wybierając się na zagraniczne stoki warto jest przed wyjazdem zadbać o odpowiednie ubezpieczenie.
W sytuacji, kiedy dojdzie do poważnego wypadku i niezbędny będzie np. transport do szpitala helikopterem, ratownicy najprawdopodobniej zapytają, czy poszkodowany posiada prywatną polisę narciarską. Wynika to z tego, że w wielu krajach europejskich służba zdrowia jest częściowo płatna, podobnie jak transport medyczny czy ratownictwo górskie.
Polisa, którą kupuje się przed wyjazdem na wyjazd na stok, ma za zadanie pokryć koszty pomocy medycznej i leczenia w nagłych sytuacjach. Celem jest doprowadzenie poszkodowanego do takiego stanu, w którym będzie mógł być przetransportowany do Polski. Dlatego po złamaniu nogi we włoskim ośrodku narciarskim, zostaniemy przewiezieni do włoskiego szpitala.Tam odbędą się badania, konsultacje medyczne, a noga zostanie usztywniona. Ubezpieczyciel może jeszcze pokryć koszty powrotu do kraju, jednak kontunuacja leczenia będzie odbywać się na terenie Polski.
Jeżeli podczas pobytu za granicą pojawi się wskazanie do przeprowadzenia operacji lekarze wskazani przez ubezpieczyciela powinni potwierdzić, że zabieg jest konieczny i że nie można z nim czekać, ponieważ zagraża to pogorszeniem stanu zdrowia. Dlatego też warto zbierać całą dokumentację medyczną i być w stałym kontakcie z ubezpieczycielem. Dzięki temu unikniemy sytuacji, że po operacji szpital wręczy nam rachunek, a ubezpieczyciel odmówi jego zapłaty, ponieważ można było ją przeprowadzić już po powrocie poszkodowanego do Polski.
Polisa narciarska posiada jeszcze jedną cechę - ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków. W razie wypadku zapewnia poszkodowanemu również odszkodowanie. Po wypadku na stoku lekarze współpracujący z ubezpieczycielem przeanalizują dokumentację medyczną i określą, jak dużego uszczerbku na zdrowiu doznaliśmy. W praktyce najczęstsze urazy, jak złamania, zwichnięcia, skręcenia wyceniane są na kilka, kilkanaście procent. Wówczas odszkodowanie wyliczane jest z poprzez pomnożenie procentowego uszczerbku na zdrowiu przez sumę ubezpieczenia. Poza pokryciem kosztów pomocy medycznej i leczenia ubezpieczyciel wypłaca tę kwotę poszkodowanemu.
Nie sposób pominąć też faktu iż polisa narciarska zawiera w sobie ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej (OC). Jeśli zdarzy nam się np. wjechać w kogoś na nartach i zrobić mu krzywdę zniszczyć jego sprzęt wówczas polisa pokryje koszty naszej odpowiedzialności, oczywiście pod warunkiem, że suma ubezpieczenia będzie odpowiednio wysoka.
Dlatego też wybierając się na narty oprócz samego wykupienia ubezpieczenia warto zainteresować się jego zakresem.