Przy sprzedaży ubezpieczeń komunikacyjnych ubezpieczyciele często oferują dodatkowe miniubezpieczenia - tanie lub darmowe. Mają one jednak wiele ograniczeń, a na ogół nie są warte tyle ile nam się wydaje przy podejmowaniu decyzji o zakupie. W końcu mało kto zadaje sobie trud, aby przed zaakceptowaniem dodatkowej opcji ochrony przeczytać, co tak naprawdę kupuje.
Ubezpieczenie opon, na przykład, może zadziałać tylko w wypadku ich przebicia bądź uszkodzenia. Jeżeli jednak opona rozerwie się na jakiejś dziurze lub ostrym przedmiocie nie ma co oczekiwać, że ubezpieczyciel sfinansuje zakup nowej opony. W innych przypadkach pomoc polega jedynie w wymianie koła na zapasowe, które posiadacz polisy musi mieć w bagażniku razem z narzędziami. Takie usługi, tylko że o szerszym zakresie, oferują też uniwersalne pakiety assistance.
Z kolei ubezpieczenia szyb posiadają ograniczenia kwotowe i wymagają dość dużego udziału własnego. Opcja te obejmuje czasem refundację szybę „porównywalnej jakości”, czyli tanią niezależnie od tego, jaka uległa uszkodeniu. Warto je zaakceptować tylko wtedy gdy są darmowe. Wątpliwości budzi też ubezpieczenie NNW, które jest dość drogie. Tu należy zwrócić uwagę na wysokość świadczeń oraz to, czy ubezpieczenie obejmuje pasażerów.
W przypadku ubezpieczenia NNW należy koniecznie zwrócić uwagę na wysokość proponowanych świadczeń. Jeśli jest to np. 20 tys. zł w przypadku śmierci kierowcy i 4 tys. zł w przypadku śmierci pasażera, odszkodowania nie są adekwatne do poniesionych strat. Ponadto przy maksymalnej kwocie 20 tys. zł odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu wynoszą zwykle kilkaset zł za dość poważne kontuzje i w dodatku często nie obejmują pasażerów. Oczekiwania ubezpieczonego a faktycznie należne świadczenia często bardzo się różnią. Zanim zapłacisz, najlepiej najlepiej przeczytaj umowę, albo przynajmniej zapytaj o szczegóły. Wiele firm sprzedaje jako dodatek tanie, ale i niewiele warte produkty ubezpieczeniowe. Zamiast bezkrytycznie akceptować oferowane przez agentów polisy NNW lub inne przypadkowe, niewiele warte produkty, lepiej kupić sobie ubezpieczenie dokładnie takie jakie jest nam potrzebne.